Budujesz swój biznes? Zobacz konferencję Founders Mind na PGE Narodowy [20 października]

Sprawdź agendę i dołącz

Stworzyłeś aplikację GdzieCoJest.pl, związaną z profilaktyką spadkowo-testamentową. Skąd wziął się pomysł na takie rozwiązanie?

Pomysł na stworzenie aplikacji jest konsekwencją spotkań z klientami i i ich różnych historii, które usłyszałem. Kiedyś, gdy pytałem klientów o dokumenty, to te dokumenty gdzieś były – nieliczna grupa miała je w segregatorach lub teczkach, bardziej liczna szukała po szafkach i szufladach, a niektórzy bezradnie rozkładali ręce i twierdzili, że nie wiedzą, gdzie one są. W ostatnim czasie uruchamiali swoje komputery i odszukiwali (a przynajmniej próbowali) odpowiednie pliki.

Na to nakładały się historie o poszukiwaniu różnych dokumentów po śmierci bliskich, czasami bez których nie dało się załatwić wszystkich spraw po zmarłej osobie.

Padały też pytania o to, skąd nasi najbliżsi będą wiedzieć, że np. mieliśmy testament, byliśmy ubezpieczeni na życie, gdzie inwestowaliśmy nasze środki, itp.

Były też osoby, które pytały, jak dowiedzieć się, czy ktoś był ubezpieczony.

Dobry testament i dobre ubezpieczenie na życie bardzo ułatwiają życie tym, którzy są dla nas ważni i będą musieli radzić sobie po naszym odejściu. Dodatkowo informacja, gdzie one są, jak też inne nasze dobra, czy też jak załatwić różne sprawy, jeszcze bardziej mogą pomóc.

Część osób ma to rozwiązane pod postacią tzw. „czerwonej teczki”, „segregatora bezpieczeństwa”, gdzie gromadzą najważniejsze dokumenty.

Aplikacja GdzieCoJest.pl ułatwia tworzenie takiego pomocnego narzędzia – w łatwy i bezpieczny sposób możemy przygotować dla naszych najbliższych wiadomości z ważnymi informacjami.

Ile czasu minęło od pomysłu, do faktycznego startu przedsięwzięcia?

Ponad rok. Droga była chyba tradycyjna – na początku prosty pomysł, później komplikowanie go do absurdalnych poziomów i otrzeźwienie, że miało być prosto i intuicyjnie. Jak już było wymyślone, to później kilkanaście tygodni trwało tworzenie samego narzędzia, które dzisiaj widać.

Jak udało się sfinansować rozpoczęcie działalności?

Aplikacja jest sfinansowana ze środków własnych. Poszukiwałem finansowania dotacyjnego, ale w czasie jak planowaliśmy uruchomić aplikację nie było dostępnych odpowiednich programów, a nie chcieliśmy czekać. Niemniej nie wykluczam pozyskanie inwestora w celu szybszego rozwoju.

Jak działa aplikacja i jakie niesie korzyści?

Działanie aplikacji jest dość proste. Zakładamy konto, konfigurujemy je i piszemy wiadomości które mają być wysłane na wskazane adresy mailowe jedynie w sytuacji gdyby coś nam się stało. Te wiadomości mogą zawierać dowolną treść – w zamyśle informacje mające ułatwić naszym spadkobiercom „ogarnięcie” wielu spraw typu: łatwe uzyskanie odszkodowania z ubezpieczenia na życie, lista naszego majątku, aby nic nie przepadło, instrukcje co robić ze sprawami, za które my byliśmy do tej pory odpowiedzialni, itp.

Skąd aplikacja wie, że ma wysłać przygotowane wiadomości?

Ano stąd, że nie logujemy się do aplikacji w wyznaczonym przez siebie czasie i nie reagujemy na trzykrotne przypomnienie (SMS i mail) o potrzebie potwierdzenia, że u nas wszystko ok.

Dzięki temu nasi spadkobiercy w tym trudnym czasie nie będą mieli dodatkowych kłopotów na głowie. Równie ważne jest to, że nic z naszego majątku, na który nierzadko ciężko pracowaliśmy, nie przepadnie. Przykład? Jeśli uposażony w polisie na życie nie wie, że ma się zgłosić po odszkodowanie to płaciliśmy składkę na darmo; jeśli spadkobierca nie wie, że mieliśmy np. kryptowaluty, depozyty metali szlachetnych, różnych kruszców inne inwestycje to… one przepadną! Jeśli mamy pieniądze w funduszu lub zainwestowane na giełdzie, to bez wiedzy w którym TFI lub biurze maklerskim mieliśmy rachunki, czeka nas żmudne zgłaszanie się do wszystkich instytucji finansowych po kolei.

Jedynie pieniądze w bankach są łatwe do odnalezienia – umożliwia to centralna informacja o rachunkach bankowych. W innych obszarach takich rejestrów nie ma.

Jak docierałeś do potencjalnych zainteresowanych Twoją aplikacją?

Korzystam z działań własnych, czyli rozmowy i spotkania, na których mogę opowiedzieć o GdzieCoJest.pl. Oprócz tego prowadzimy kampanie informacyjne na FB i LI. W planach są też działania PR. A także takie wywiady.

W oparciu o jaki model biznesowy działa GdzieCoJest.pl?

Użytkownik wykupuje abonament (kilka złotych miesięcznie). Płatności są miesięczne, kwartalne, roczne lub za 3 lata od razu. Kartę „podpina” się tylko raz – kolejne płatności są pobierane automatycznie, w każdej chwili można „odpiąć” kartę lub usunąć konto.

W zamian klient ma pewność, że w żaden sposób nie przetwarzamy informacji o nim. W aplikacji nie są również wyświetlane żadne reklamy.

To bardzo ważne, żeby rozumieć, że jak coś jest za darmo (szczególnie w Internecie) to wówczas my, bądź informacje o nas są towarem – w GdzieCoJest.pl nie stosujemy takiego rozwiązania.

Czy przedsiębiorcy dbają o profilaktykę spadkowo-testamentową? Czy cała sytuacja związana z pandemią, wpłynęła na podejście do tego tematu?

Przedsiębiorcy, tak jak i osoby prywatne, nie mają świadomości potrzeby zadbania o ten obszar. W Polsce nie ma tradycji sporządzania testamentów i co za tym idzie wiedza o zasadach dziedziczenia oraz o konsekwencjach prawno-finansowych, braku testamentu jest znikoma.

Dostrzegamy ten problem, gdy jest już za późno, tzn., gdy zabrakło któregoś z naszych bliskich lub partnera w biznesie. „Odkrywamy” wtedy, jakie kłopoty się z tym wiążą, np., że nie możemy sprzedać samochodu czy też nieruchomości bez zgody Sądu Rodzinnego, albo że naszym wspólnikiem zostały 5 i 7 letnie dzieci. Można temu w prosty sposób zapobiec konstruując odpowiedni testament i zabezpieczając go finansowo.

Prowadzenie firmy często wiąże się z dużym stresem. Jak sobie z nim radzisz?

Stres jest już chyba na stałe wpisany w nasze życie. Recepta jest też prosta – zdrowo się odżywiać, być aktywnym fizycznie, mieć przyjaznych i wspierających ludzi wokół siebie, realizować swoje plany i cele będąc świadomym, że nie zawsze wszystko udaje się za pierwszym razem i w miarę możliwości nie przejmować się niepowodzeniami – w końcu w prowadzenie biznesu wpisane jest również ryzyko.

A co najbardziej Cię inspiruje. Skąd czerpiesz motywację i chęć do działania?

Czerpię inspirację zewsząd. Dużo daje mi uczestniczenie w regularnych spotkaniach grup biznesowych (m. in. w ramach BNI Polska), udział w szkoleniach, konferencjach, czytanie książek i słuchanie podcastów. Jestem zdania, że siła pochodzi z wewnątrz, ale impulsy przychodzą z zewnątrz. Trzeba ich szukać, czyli spotykać się i rozmawiać z innymi. LinkedIn też jest takim miejscem, gdzie można znaleźć sporo ciekawych zagadnień. . No i oczywiście otwarta głowa.

Twoje plany biznesowe na 2022 rok to…?

Przede wszystkim uświadamiać ludziom jak ważne jest poukładanie spraw spadkowych i zabezpieczenie bliskich, rozwijać aplikację i … wydać książkę, która jest już prawie napisana.