Chcę produkować to, co sama chętnie bym kupiła – Oliwia Nincevic (Novum)

Michał Bąk

12 listopada, 2021

Dlaczego zdecydowała się Pani na stworzenie własnej marki odzieżowej?

Moda to moja pasja, dlatego też jest to główny kontent, który tworzę na swoich platformach. Chciałam móc dać swojej widowni ubrania, które w 100% oddadzą mój styl i będą mieć oryginalne kroje. Jest to też spełnienie pragnienia posiadania czegoś swojego w młodym wieku i uczenia się jak tym zarządzać.



Jakie były pierwsze kroki do otworzenia własnego biznesu, w Pani przypadku?


Zaczęłam od znalezienia krawcowej, która wykona konstrukcje odzieży oraz ją później uszyje. Był to zdecydowanie pierwszy krok, aby podjąć dalsze działania. Krawcowa pomogła mi ze znalezieniem materiałów i rzeczy potrzebnych do produkcji, wdrożyła mnie w ten temat, za co byłam jej ogromnie wdzięczna, ponieważ osoby początkujące w danym biznesie często spotykają się z oszustwem lub wyłudzaniem pieniędzy… lecz jak się okazało zarówno krawcowa jak i materiały były do zmiany. Swoje pierwsze kroki, mimo wszystko, wspominam pozytywnie i bardzo ekscytująco.



Jak Pani marka osobista wpłynęła na rozwinięcie marki własnej?



Moja marka osobista pozytywnie wpłynęła na pozyskanie klientów do mojej marki własnej. Odegrało to bardzo dużą role, ponieważ miałam komu zaprezentować moje pomysły i wiedziałam, że sporej części, mogą się one spodobać. Można powiedzieć, że „nie szukałam klientów zbyt daleko”. Miałam świadomość, że osoby, które mnie oglądają, chcą mnie wspierać i dodatkowo lubią moje poczucie estetyki, więc przy tworzeniu czułam się nieco pewniej, niż osoba otwierająca sklep bez żadnej bazy klientów.



W jaki sposób w NOVUM, pozyskujecie klientów?



Głównie poprzez rozwój mojej marki osobistej coraz więcej osób dowiaduje się o NOVUM. Internet daje ogromne możliwości, a dzięki, stosunkowo dynamicznemu rozwojowi moich platform, dużo osób jest w stanie zobaczyć mój sklep internetowy. 

Oprócz tego staram się prowadzić Instagrama @novum.clothing, tak aby angażować obserwujących i zachęcić ich do śledzenia postępów marki, niekoniecznie łącząc to ze swoim osobistym profilem.



Z jakich źródeł czerpie Pani inspirację i wiedzę, w kwestii  prowadzenia własnego biznesu?



Nie ukrywam, że największą pomoc w tym temacie uzyskałam od mojej mamy, która prowadzi swoją działalność już wiele lat i zajmuje się wieloma dziedzinami biznesu. Dostałam od niej wiele rad i mogę liczyć na jej pomoc. Oprócz tego czytam książki dotyczące biznesu i sprzedaży. Jestem również typem osoby, która lubi uczyć się na własnych błędach 



Dołącz do otwartej grupy, z wyjazdami dla przedsiębiorców!



Jakie ma Pani plany biznesowe związane z marką?



W planie mam ruszyć ze sprzedażą akcesoriów. Postanowiłam, że nie chcę ograniczać się jedynie do odzieży. Chcę produkować to, co sama chętnie bym kupiła i rozwinąć asortyment sklepu. 

Mam mnóstwo pomysłów, które chcę zrealizować, czasem już sama nie nadążam… nie chce natomiast wszystkiego jeszcze zdradzać. 

Muszę przyznać, że prowadzenie sklepu samej, w młodym wieku, zajmując się przy tym innymi projektami, jest trudne. Uważam, że mam wysoki potencjał sprzedażowy na moim sklepie, lecz brak mi czasu i funduszy, aby zainwestować w większą produkcję. chciałabym współpracować z kimś kto wierzy w moją markę i byłby w stanie pomóc mi organizacyjnie i finansowo, wierzę, że dzięki temu rozwinęlibyśmy ten sklep na dużą skale.



Odnoszę wrażenie, że Pani sklep dosyć mocno stawia na instagrama jako kanał komunikacyjny. Czy  spójny i estetyczny content na instagramie, przekłada się na wyniki sprzedaży?



Tak, zdecydowanie skupiam się na Instagramie jako, że celuję w młodą klientele, która jest mocno ”internetowym społeczeństwem”. Na swoim przykładzie wiem, skąd dowiaduje się o ciekawych markach i sklepach. Instagram ma też opcje płatnych reklam, z których co prawda rzadko korzystam, ale wiem, że mam taką możliwość. Za co cenie to medium, to fakt, że oferuje możliwość „repostowania” stories lub postów na swoje stories- daje to możliwość dotarcia do nowych osób przysłowiową „pocztą pantoflową” tyle, że w internecie.



Tworzy Pani treści w internecie, które cieszą się popularnością. Jakie działania w social mediach cieszą się największym feedbackiem ze strony odbiorców?



Ludzie bardzo cenią moją naturalność i jest to główny element, o który dbam, aby go nie zabrakło na żadnym filmie. Większość video ma określony temat, ale zawsze staram się aby nie zabrakło poczucia humoru i przysłowiowego „luzu” tak, aby oglądający czuł, że słucha swojej znajomej. Lubię pokazywać co robię w ciągu dnia  i inspirować ludzi do działania i dbania o siebie. Największy feedback osiągam właśnie pokazując naturalność i normalność mojego codziennego życia, którego przebieg zależy tylko ode mnie, widzowie nie lubią zbyt ustawianych treści.



Ma pani spore grono obserwatorów. Czy jest Pani w stanie stwierdzić ile procent klientów, stanowią obserwatorzy?



Zdecydowaną większość. Myślę, że w granicach 90%. Docieranie do dużej liczby osób, daje świetne podłoże do prowadzenia własnego sklepu, ponieważ tworząc produkty, które odwzorowują mnie i mój styl życia, oglądający, którzy poniekąd się ze mną utożsamiają lub czują się zainspirowani, chętniej kupią moje produkty. Wkładam serce w każdą rzecz, która pojawia się na sklepie i każdy produkt, w pewnym sensie, mnie odwzorowuje.



Na tym etapie swojej działalności, większość rzeczy związanych z promocją marki robi Pani sama, czy zatrudnia Pani jakieś zewnętrzne podmioty?



Nie zatrudniam nikogo ale jest mi coraz trudniej działać samej, jest to momentami zbyt dużo obowiązków, które muszę pogodzić z działaniami w internecie. Marzy mi się praca z osobą, która uwierzy w markę tak samo jak ja i będzie chciała ją wspólnie rozwijać.