Budujesz swój biznes? Zobacz konferencję Founders Mind na PGE Narodowy [20 października]

Sprawdź agendę i dołącz




Jest Pani założycielką agencji Zaufana Niania. Skąd wziął się pomysł na stworzenie takiego biznesu?

Pracowałam wówczas, jako Niania dla Norweskiej rodziny. Koleżanki mojej szefowej cały czas pytały mnie, czy może kogoś znam, czy może mam jakąś Nianię, którą mogłabym polecić, bo tak ciężko o sprawdzoną osobę. Moja szefowa, jako pierwsza zażartowała, że powinnam otworzyć agencję. Kończyłam studia, po których marzyła mi się praca w zasobach ludzkich, rekrutacji. Stwierdziłam więc, że czemu nie? Jeśli nie spróbuję, to się nie przekonam. 

Jak wyglądało finansowanie agencji? Skąd udało się Pani pozyskać środki, na pierwsze kroki w kierunku własnego biznesu?

Przez pierwsze dwa lata istnienia firmy, pracowałam na 3 etatach. Jako niania, jako asystentka u swojego brata oraz udzielając korepetycji z języka angielskiego, dzieciom. Przez pierwsze dwa lata realizowałam 1-2 zlecenia na kwartał. Dosłownie. Okazało się jednak, że każde zrealizowane zlecenie, dawało mi kolejnego klienta. Nigdy nie zainwestowałam złotówki w reklamę- wszystko odbywało się pocztą pantoflową, z polecenia jednego rodzica trafiałam do kolejnego. 

Co najbardziej Panią zaskoczyło w prowadzeniu własnej działalności?

Nabycie umiejętności, do których nikt nas w szkole nie przygotowuje. Miałam takie przedmiot w szkole jak podstawy przedsiębiorczości. Potrafiłam wymienić rodzaje spółek i wysokość podatków, ale bez jakiegokolwiek zrozumienia ich znaczenia.  Firma rozwijała się coraz bardziej, miała coraz większy obrót, ale tym samym, płaciłam coraz większe podatki. Kiedy miałam już ugruntowaną pozycję na Warszawskim rynku, obsługując miesięcznie minimum 50 rodzin, musiałam w końcu kogoś zatrudnić. Wynajęłam biuro, wzięłam kredyt na firmę, zatrudniłam dwie osoby. I dopiero wtedy dostałam w twarz - koszty utrzymania pracownika dla tak małej firmy jak moja, były ogromne. Doszłam do momentu, w którym zdałam sobie sprawę, że marzyłam o takich dochodach, ale mi zostaje mniej, niż kiedy byłam sama i obsługiwałam 5 rodzin miesięcznie. Uważam, że w Polsce brakuje: kształcenia przyszłych przedsiębiorców, doradzania im, którą drogę podatkową wybrać, jaki rodzaj działalności prowadzić. Już nie wspomnę o tym, że 1 na 10 niań, z którymi rozmawiamy, nie wie, czym się różni kwota netto od brutto- a mówimy o dzisiejszych 19-20 latkach, wchodzących na rynek pracy. To mnie przeraża. 

A jak wyglądały początki, jeśli chodzi o pozyskiwanie klientów? Które narzędzia okazały się skuteczne, a które nie?

Początki były najgorsze, choć do dziś pamiętam mojego pierwszego klienta i jego adres, choć minęło ponad 9 lat. Nikt nie chciał mi zaufać, miałam 23 lata i widziałam jak na mnie patrzą. Jak ktoś w tym wieku, może się znać na ludziach? Być odpowiedzialnym? " Ja w Pani wieku..." Słyszałam to dziesiątki razy. Aż trafiłam na niszę, jaką byli właśnie obcokrajowcy : nikt nie zapytał mnie o wiek. Nikt nie zapytał mnie o nic, chcieli tylko efekt końcowy : wspaniałą nianię. I tak ta machina ruszyła.



Dołącz do otwartej grupy, z wyjazdami dla przedsiębiorców!


Tego typu usługa wymaga od klientów zaufania. Zresztą jak sama nazwa wskazuje. W jaki sposób zdobyć zaufanie klientów i jak dbać o nie, by go nie stracić?

Zaufanie to podstawa tego biznesu. Od zawsze powtarzam, że opiekunka to zawód zaufania społecznego, musi być absolutnie szczera w tym co robi i musi stanowić to oś jej życia. Zaufanie klientów zdobyłam podejściem. Przez lata jeździłam do każdego klienta osobiście, przestałam dopiero, kiedy firma rozwinęła się tak bardzo, że logistycznie niemożliwym było, abym robiła to dalej. Musiałabym jeździć po Warszawie, całe 7 dni w tygodniu. Ale dalej w moim wywiadzie z nimi nic się nie zmienia, ja chcę ich poznać, usłyszeć co jest im bliskie, jak widzą swoje dziecko, jakie mają do niego podejście, jakiej osoby absolutnie nie chcą mieć u siebie w domu. Na koniec rozmowy uczciwie mówię- Niczego Państwu nie obiecuję, muszę być pewna danej kandydatki na 150% żeby pojawiła się u Państwa w domu. Więc być może znajdą Państwo kogoś szybciej, na własną rękę. 

W oparciu o jaki model biznesowy funkcjonuje Zaufana Niania?

Wiele lat temu postawiłam na uczciwość - nie podpisuję żadnej umowy z klientami kiedy zaczynam poszukiwania. Nic nie płacą za sam proces szukania. Mogą zobaczyć 5 kandydatek i powiedzieć mi, że żadna im nie pasuje, albo że zdecydowali się na osobę z polecenia i nic nie zapłacą. U nas umowa, formalności, płatność prowizji następuję wyłącznie, kiedy niania zostanie wybrana. Do tego jestem do dyspozycji zarówno rodziców, jak i opiekunek. Nie zapominajmy o tym, że o sukcesie mojej firmy w największym stopniu przesądzają opiekunki, z którymi współpracuję. Szanuję je, dbam o nie, rozwiązuje ich problemy, kiedy mnie o to proszą. Doradzam, jestem dla nich, po prostu, często kosztem swojego życia prywatnego. To są dziewczyny, które poznaję, których historię wiele dla mnie znaczą. Nie zliczę ile razy klienci byli zaskoczeni, że ja utrzymuję kontakt ze wszystkimi Paniami, że przychodzą do mnie po rady, a przecież powinnam reprezentować ich a nie nianie. Ale to tak nie działa. Obydwie strony, nianie i rodzice, mogą liczyć na moje wsparcie i rozmowę zawsze, kiedy tego potrzebują. W 99% ta praca opiera się na psychologii i podejściu do drugiego człowieka.  

Jakie kryteria musi spełniać niania, aby była rekomendowana przez Zaufaną Nianię?

Musi mieć minimum rok doświadczenia. Rzeczywiście, bez doświadczenia nie można dostać się do nas , ale wówczas zawsze kieruje takie osoby dalej, doradzam co zrobić, jak pierwszą pracę zdobyć. Poza doświadczeniem, musi oddychać dziećmi, dosłownie. Uczyć się, dokształcać, czytać, zdobywać nową wiedzę, i w ogóle chcieć ją zdobywać. W każdej kandydatce szukam zrozumienia dla świata dziecka i jego emocji, znajomości procesów, które każdego dnia zachodzą w świecie dziecka.
 
Na początku wspomniałam, że nie miałam żadnego doświadczenia w rekrutacji, że rodzice pytali jak mogę uważać, że znam się na tej pracy. A ja zawsze powtarzałam to samo : byłam nianią 8 długich lat. Kocham dzieci najbardziej na świecie i to na nich zbudowałam swoją karierę, mam ogromną wiedzę na ich temat i dzięki temu, wiem jak sprawdzać kandydatki, o co je pytać. Czy można rekrutować informatyka nie wiedząc jak się włącza komputer? Uważam, że nie. Nie jeśli chce się w tej rekrutacji być najlepszym. 


Ostatnie Wpisy

Najlepsze gadżety reklamowena zamówienie: skuteczna promocja biznesu

Krzysztof Sołtys
5 kwietnia, 2024

Staking kryptowalut – oto wszytko co musisz wiedzieć!

Krzysztof Sołtys
5 kwietnia, 2024

Czy istnieje uniwersalny kalkulator nadpłaty kredytu? Zobacz, jak szybko obliczyć najlepszą dla Ciebie wysokość nadpłat

Krzysztof Sołtys
7 marca, 2024

Czym jest Founders.pl?

Founders.pl to zamknięta platforma ludzi biznesu, której celem jest rozwinięcie Twojej sieci kontaktów i zwiększenie wiedzy biznesowej.

Networking

To miejsce dyskusji founderów, którzy dzielą się wiedzą, nawiązują współpracę i wspólnie rozwiązują problemy napotykane przez ich organizacje.

Wiedza

To miejsce ciągłego rozwoju biznesowego, kilkadziesiąt godzin nagrań z różnych obszarów budowania firmy, warsztaty, webinary i spotkania z psychologami.