Budujesz swój biznes? Zobacz konferencję Founders Mind na PGE Narodowy [20 października]

Sprawdź agendę i dołącz

Jest Pan co-founderem Giganci Programowania. Jak zrodził się pomysł na ten biznes?

Przed powstaniem Gigantów Programowania mieliśmy mały softwarehouse. Kiedy zaczęły kończyć się realizowane projekty, zaczęliśmy myśleć o realizacji własnego pomysłu, a nie zleceń innych firm. Początkowo wydawało się, że będzie to aplikacja mobilna – rozważaliśmy kilka opcji, jednak wtedy (na siłowni  ) zrodził się pomysł na szkołę programowania. Uwierzyliśmy w ten pomysł – odpowiadał na nasze potrzeby z czasów szkolnych – wszyscy chcieliśmy nauczyć się programować, ale nie było to łatwe – nauczyciele za wiele nie pomogli, nie było szkół programowania ani korepetytorów. Był to też czas, kiedy zaczęło mówić się o nauce programowania dla dzieci, widzieliśmy tu analogie do tego co było kilkanaście lat wcześniej ze szkołami językowymi i postanowiliśmy ten właściwy czas, wykorzystać.

Jakie były pierwsze kroki, w jaki sposób rozwijał Pan firmę w początkowej jej fazie?

Zaczynaliśmy we czterech, podzieliliśmy się pracą – pozyskiwanie klientów, poszukiwanie sal szkoleniowych, wyszukanie odpowiednich narzędzi do programowania I przygotowanie materiałów do zajęć, postawienie strony I prostego formularza zapisowego, przygotowanie sprzętu, prowadzenie zajęć – mieliśmy ten przywilej, że wszystkie te działania byliśmy w stanie zrobić samodzielnie i tak je na początku robiliśmy. Na rozpoczęcie biznesu zrzuciliśmy się po 3 tys. – łącznie mieliśmy 12 tys. zł i większość poszła na zakup laptopów, na których uczniowie programowali. Pierwszym naszym „biurem” był pokój Rady Mieszkańców DS Riviera – tam też prowadziliśmy pierwsze rekrutacje trenerów. Później wszystkie zyski reinwestowaliśmy i tak bez żadnego dodatkowego zewnętrznego finansowania, doszliśmy do miejsca, w którym jesteśmy obecnie.

Jak wyglądało pozyskiwanie pierwszych klientów?

Na początku nie mieliśmy dużego budżetu, więc wkładaliśmy przede wszystkim nasza pracę i działaliśmy tradycyjnymi metodami – rozwieszaliśmy plakaty, rozdawaliśmy ulotki pod szkołami, organizowaliśmy bezpłatne lekcje próbne dla szkół.

A jak docieranie do zainteresowanych dzisiaj?

Z czasem coraz większy udział zaczęły mieć metody bardziej skalowalne. Przede wszystkim marketing internetowy, choć nie odeszliśmy całkowicie od wszystkich metod, które stosowaliśmy na początku. Nadal organizujemy bezpłatne warsztaty dla uczniów, jednak na dużo większą skalę.

Jaki był najtrudniejszy moment w prowadzeniu Pana firmy?

Ciężko jest mi określić konkretny najtrudniejszy moment – myślę, że nie mieliśmy, żadnego momentu mocnego załamania. Cały czas stoją przed nami różne wyzwania, z którymi musimy sobie radzić. Jednym z większych wyzwań było na pewno pojawienie się większej ilości pracowników i umiejętne zarządzanie zespołami.

W oparciu o jaki model biznesowy działają Giganci Programowania?

Prowadzimy grupowe zajęcia z programowania, zarówno stacjonarne, jak i online. Działamy w modelu B2C. Posiadamy zarówno placówki własne (w Polsce w dużych miastach powyżej 150 tys. mieszkańców), jak i franczyzowe (w mniejszych miastach).

Jest Pan laureatem listy Forbes 30 under 30. Czym dla Pana jest to wyróżnienie?  Czy to wyróżnienie wpłynęło w jakiś sposób na Pana biznes?

Na pewno jest to duże docenienie naszej pracy, a dla mnie osobiście spełnienie marzenia. Kiedyś, gdy przeglądałem Forbes’y z pierwszymi zestawieniami 30u30, znalezienie się na tej liście, było w sferze marzeń. Później powiedziałem sobie, że też chce tam być razem z moimi wspólnikami i że trzeba brać się ostro do roboty, bo zostało nam tylko 2,5 roku do trzydziestki. Od tamtego czasu pojawiły się 2 kolejne edycje rankingu i w obu z nich zostaliśmy wyróżnieni.
Działamy na rynku B2C, więc pojawienie się w rankingu nie wpłynęło znacząco na pozyskiwanie nowych klientów, czy wzrost przychodów, natomiast na pewno wpłynęło na naszą rozpoznawalność od strony biznesowej, a nie tylko edukacyjnej, jak było wcześniej. Pojawiły się kolejne publikacje i wywiady, wzrosło zainteresowanie potencjalnych inwestorów.

Jaką książkę biznesową ostatnio Pan przeczytał i co ciekawego Pan z niej zapamiętał?

Obecnie jestem w trakcie czytania dwóch. Jedna z nich to „Wojny biznesowe”, czyli ciekawe przypadki konkurowania firm – część z nich znałem wcześniej, ale część jest dla mnie nowością. Druga to „Szef wymagający, szef wyrozumiały” – zapowiada się bardzo dobrze, już na pierwszych stronach autorka opisuje przypadek braku odpowiedniego feedbacku dla pracowników, który działa na szkodę obu stron I finalnie prowadzi do frustracji. Myślę, że jest to dość częsty błąd popełniany w wielu firmach, w szczególności w młodych startupach, gdzie właściciele nierzadko nie mają za sobą dużego doświadczenia w zarządzaniu zespołem.

Z przeczytanych w poprzednim roku na pewno mogę wszystkim polecić: „Netflix – to się nigdy nie uda” i „Sztuka zwycięstwa” – niesamowite historie powstania topowych obecnie firm oraz „Blitzscaling”.

A w  jaki sposób Pan odpoczywa i nabiera perspektywy?

Staram się wyjeżdżać na wakacje kilka razy w roku, w tym raz, na co najmniej 2 tygodnie. Niedawno wróciłem z Meksyku. Jest to dobry czas, kiedy można się zatrzymać i popatrzeć na wszystko z boku, skumulować nowe pomysły do wdrożenia po powrocie, które często są lepsze niż te wymyślone w sali konferencyjnej.

Ostatnie Wpisy

Najlepsze gadżety reklamowena zamówienie: skuteczna promocja biznesu

Krzysztof Sołtys
5 kwietnia, 2024

Staking kryptowalut – oto wszytko co musisz wiedzieć!

Krzysztof Sołtys
5 kwietnia, 2024

Czy istnieje uniwersalny kalkulator nadpłaty kredytu? Zobacz, jak szybko obliczyć najlepszą dla Ciebie wysokość nadpłat

Krzysztof Sołtys
7 marca, 2024

Czym jest Founders.pl?

Founders.pl to zamknięta platforma ludzi biznesu, której celem jest rozwinięcie Twojej sieci kontaktów i zwiększenie wiedzy biznesowej.

Networking

To miejsce dyskusji founderów, którzy dzielą się wiedzą, nawiązują współpracę i wspólnie rozwiązują problemy napotykane przez ich organizacje.

Wiedza

To miejsce ciągłego rozwoju biznesowego, kilkadziesiąt godzin nagrań z różnych obszarów budowania firmy, warsztaty, webinary i spotkania z psychologami.