Budujesz swój biznes? Zobacz konferencję Founders Mind na PGE Narodowy [20 października]

Sprawdź agendę i dołącz

Jesteś właścicielką firmy KAMMEDIA. Kiedy zrodził się pomysł na własną działalność?

Pomysł na moją firmę zrodził się 6 lat temu, kiedy pracowałam jeszcze jako zastępca dyrektora sprzedaży na serwisach dlastudenta.pl i dla maturzysty.pl. Nazwa została połączona od pierwszych liter mojego imienia Kamila i od mediów, z racji mojej wieloletniej pracy w różnych mediach. Już wtedy interesowałam się pisaniem artykułów sponsorowanych, tworzeniem postów na social media, prowadzeniem blogów dla różnych branż. Pomyślałam wówczas, że warto założyć działalność z usługami copywriting i poza pracą na etat, gromadzić cenne portfolio i doświadczenie. Obecnie poza copywritingiem, poszerzyłam swoje usługi o konsulting w zakresie e-commerce, głównie dla marek fashion i beauty, a także konsulting sprzedażowy. W listopadzie rusza odświeżona strona biznesowa www.kammedia.pl połączona ze sklepem online www.pieknyecommerce.pl, na którym już w listopadzie będzie można kupić w formie preorder, moją autorską książkę w wersji papierowej i e-book : ,,PIĘKNY E-COMMERCE. Jak sprzedawać fashion i beauty w Internecie?”. Wersja papierowa będzie gotowa do wysyłki z drukarni w okolicy 6-8 grudnia 2021.

A jakie były pierwsze kroki KAMMEDIA?

Pierwsze kroki nie były łatwe. Człowiek uczy się od początku prowadzenia własnej firmy, pozyskiwania klientów, wystawiania faktur, dbania o papierologię. Pamiętam, jak pierwszy raz na kartce papieru zaprojektowałam swoją pierwszą stronę internetową i rozrysowałam niezbędne zakładki dla web-developera, który stawiał mi wówczas stronę na wordpress. Miałam wtedy 25 lat. Od tamtej pory bardzo dużo się nauczyłam i nabrałam doświadczenia. Już teraz wiem jak trzeba postępować i w którym kierunku iść. W jaki sposób współpracować z ux designerami, web-developerami, klientami końcowymi, agencjami performence, drukarnią, grafikami i innymi pośrednikami. 

W jaki sposób docierasz do potencjalnych klientów?

Metod dotarcia do klientów jest bardzo dużo. Wiele lat pracy w sprzedaży, nauczyło mnie przede wszystkim determinacji i nie poddawania się. Usłyszałam w swoim życiu bardzo dużą ilość odmów na ofertę, jak zapewne każdy sprzedawca ale to mnie nie zniechęcało. Wręcz przeciwnie motywowało i nakręcało do wzmocnienia działań sprzedażowych. Moim głównym kanałem docierania do klientów, jest po prostu stara sprawdzona metoda, czyli rozmowa telefoniczna lub rozmowa video tak, aby widzieć klienta. W dobie pandemii, takich rozmów jest oczywiście bardzo dużo. Wcześniej jeździłam zazwyczaj z Wrocławia na tydzień do Warszawy lub Krakowa, aby spotykać się osobiście z klientami. Nic nie zastąpi rozmowy osobistej, zbudowania zaufania, więzi i zaprzyjaźnienia się z klientem. W takich sytuacjach konwersja często wynosiła 99%. Poza telefonami, videokonferencjami i spotkaniami osobistymi, bardzo skuteczną formą dotarcia, są bezpośrednie rozmowy z osobami decyzyjnymi na kanale LinkedIn i przede wszystkim, bycie aktywnym na tym kanale. Udało się w kilka lat zgromadzić na nim siatkę 30 tysięcy biznesowych znajomych. Dzięki temu można generować bardzo wysoki ruch organiczny postów, które można zamieszczać, na głównej tablicy. Kolejną formą sprzedaży, jest marketing szeptany. Jeżeli ktoś stara się z całego serca i jest dobry w tym co robi, wówczas inni polecają go dalej. Dobrze wypozycjonowana strona internetowa i prowadzenie na niej bloga, jest kolejnym miejscem do zapoznania się z ofertą przez klientów. Jeżeli skutecznie chcemy docierać do nowych klientów, stańmy się ekspertem w swojej dziedzinie i niszy, wyróżnijmy się z pośród konkurencji, bądźmy otwarci, entuzjastyczni i pozytywnie nastawieni.

Dołącz do otwartej grupy, z wyjazdami dla przedsiębiorców!

Co stanowi dla Ciebie największe wyzwanie, jeśli chodzi o prowadzenie własnej działalności?

Największym wyzwaniem jest czas na realizację wszystkich zleceń. W pewnym momencie dochodzi do takiej sytuacji, że wiele firm prosi o wsparcie, chce podziałać razem. Czasami praca trwa po 10-12 godzin dziennie. Staram się poświęcać też pół soboty na pracę. Niedziela jest zawsze wolna dla najbliższych. W pewnym momencie następuje dylemat, czy nie zatrudnić dodatkowych osób do wsparcia. Wyzwaniem jest też duża liczba bardzo ciekawych projektów i w pewnym momencie trzeba dokonywać wyboru, w którym kierunku chce się iść i rozwijać. Trzeba też posiadać zaprzyjaźnionego radcę podatkowego. Zwlaszcza, kiedy ma się różne rodzaje PDK, kiedy wystawia się faktury na rynki zagraniczne lub skaluje sprzedaż na rynek amerykański. Dodatkowo wyzwaniem jest taka inwestycja w działania marketingowe, aby przełożyło się to na konwersję.

Jesteś związana ze światem e-commerce już od wielu lat. Jakie były Twoje pierwsze kroki w branży?

Pierwszym krokiem było zatrudnienie mnie w Grupie Domodi na stanowisku Business Development Coordinator Fashion i Beauty. To praca w Domodi i Allani nauczyła mnie bardzo dużo. Na co dzień odpowiadałam za wyniki sprzedażowe, związane z reklamą dodatkową i wdrażanie kampanii dla całego działu fashion. Współpracowałam z marketingiem B2B, działem social media, działem IT, jakości i technicznym. Dodatkowo, spotykając się osobiście z dyrektorami e-commerce największych marek fashion i beauty w Polsce, uczyłam się o problemach, z jakimi na co dzień się borykają. Szybkie tempo pracy i szerokie spektrum działań, zbudowało bardzo duże doświadczenie w branży e-commerce.

Czy dbasz o work-life balance? Jeśli tak, w jaki sposób to robisz?

Praca w sprzedaży, praca na projektach i deadline’ach jest bardzo stresująca. Odpowiada się za wyniki finansowe, za efekt końcowy. Trzeba ciągle kreatywnie myśleć i być elastycznym. Praca w presji czasu wymaga wypracowania work-life balance. Mam kilka metod na to. Z racji tego, że bardzo lubię chodzić po górach i lesie oraz zbierać minerały, staram się na weekendy wyjeżdżać w góry. Zawsze wysiłek fizyczny i świeże powietrze przeczyszcza przemęczony umysł i sprawia, że rodzą się wówczas nowe, kreatywne pomysły na biznesy. Oprócz tego, od wielu lat uprawiam pilates i jogę. Praca z oddechem i nad mięśniami głębokimi, powoduje, że nasze ciało jest bardziej odprężone, a umysł spokojniejszy. Czasami odwiedzam także grotę solną, oraz praktykuje oddychanie tybetańskie. Wszystkim polecam takie ,,odcięcie się” na chwilę. Wypoczęci stajemy się bardziej wydajniejsi, a praca przestaje nas drażnić.

Napisałaś też ostatnio książkę pt. „Piękny e-commerce”. Co zainspirowało Cię do jej stworzenia?

Praca w Domodi i rozmowa z wieloma markami fashion i beauty, zainspirowały mnie do napisania książki: ,, PIĘKNY E-COMMERCE. Jak sprzedawać fashion i beauty w Internecie?” Od dziecka chciałam napisać książkę i było to moim marzeniem. Do tej pory pisałam artykuły eksperckie do branżowych magazynów e-commerce, ale nastąpił moment, w którym postanowiłam każdego dnia robić cokolwiek w kierunku zbliżenia się do celu, jakim było napisanie książki. Liczy się tutaj konsekwencja i systematyczność. Jakbym teraz miała policzyć jaka liczba osób była zaangażowana w ten projekt, to wyszłoby około 100 osób. Nawiązałam także owocną współpracę z Aleksandrą Birch, której piękne ilustracje będziecie mogli oglądać w książce. Okładka również jest jej projektu. Książka składa się z 6 rozdziałów. Od początków e-commerce fashion i beauty, przez zmiany jakie spowodowała pandemia, o tym od czego trzeba zacząć tworząc e-sklep – czyli cała niezbędna wiedza, potrzebna do otworzenia biznesu online, przez metody zwiększające sprzedaż, nowoczesny marketing dla e-commerce i przyszłość e-commerce dla fashion i beauty. W projekcie wzięło udział 20 przedstawicieli e-commerce fashion i beauty z całej Polski takich jak: Decathlon, Apart, Go Sport, Yes Biżuteria. Creamy, BeGlossy, Sephora, Modivo, Unilever, Lancerto, Betlewski, Vistula, Mosquito i wielu innych. Zapraszam wszystkich do zakupu książki i e-booka w listopadzie w PREORDER. W grudniu, w okolicy Mikołajek, będzie premiera wersji papierowej. Książkę znajdzieszie na stronie: www.pieknyecommerce.pl